Platyna inwestycyjna, czy warto interesować się tym kruszcem w kontekście inwestycji?

Platyna inwestycyjna to temat, który cieszy się coraz większym zainteresowaniem. Wielu zwolenników metali szlachetnych po uzyskaniu ekspozycji na złoto i srebro, zaczyna zadawać sobie pytanie: czy warto inwestować w platynę? Postaramy się dzisiaj nieco więcej powiedzieć na ten temat, ale przede wszystkim zaczniemy od przedstawienia kilku podstawowych faktów, które właśnie powinny pomóc nam w podjęciu tej decyzji. Najważniejszą sprawą jest zdawać sobie sprawę, jak wygląda światowa podaż oraz popyt na platynę. Tutaj po prostu należy dobrze poszukać, całkiem ciekawym źródłem informacji będą raporty wydawane przez „World Platinum Investment Council”.

W przypadku złota, inwestorzy, instytucje finansowe oraz banki centralne odpowiadają za około 40-45% popytu, zaś w przypadku srebra popyt inwestycyjne stanowi około 25%. Natomiast w przypadku platyny te liczby na przestrzeni lat nie robią już takiego wrażenia. Na samym początku warto też powiedzieć, że rynek platyny jest znacznie mniejszy niż rynek złota czy srebra. Przez ostatnie 10 lat, popyt inwestycyjny na platynę, w zależności od sytuacji gospodarczej, wahał się pomiędzy 2 a 11%. Co prawda w ostatnim czasie jest on coraz wyższy, jednak nadal w pierwszej kolejności mamy sektor motoryzacyjny, następnie przemysł jako ogół, biżuterię, a dopiero potem inwestycje.

Co to oznacza dla potencjalnie zainteresowanego inwestora, który chciałby dodać do swojego portfela także platynę? Na pierwszy rzut oka, sytuacja wygląda niekorzystnie, ale wcale tak nie jest. Wręcz przeciwnie, fakt że rynek platyny jest bardzo mały, a popyt inwestycyjny stanowi niedużą część popytu na ten metal, oznacza fantastyczną wiadomość dla inwestorów. Skoro mamy silny i stabilny popyt z różnych gałęzi przemysłu czy biżuterii, a rynek jest niewielki, to nagły wzrost zainteresowania doprowadzi do tego, że cena eksploduje. Tak jak to ma miejsce np. na rynku srebra. Kiedy popyt na srebro inwestycyjne nagle rośnie, to z uwagi na wielkość rynku oraz sektora inwestycyjnego, cena szybko rośnie i doświadczamy wtedy dużych problemów z dostępnością oraz rosnącym premium. Dlatego też, ta informacja dla inwestorów stawiających na platynę wcale nie jest taka zła.

Kiedy cena platyny rośnie? Jakie czynniki odpowiadają za wzrost cen?

Platyna inwestycyjna czy warto interesować – odpowiedź brzmi zdecydowanie tak, ale ważny jest też czas! Pierwszy istotny aspekt to popyt ogólny. Gdybyśmy mieli się zastanowić, czy popyt na platynę jest w trendzie wzrostowym, to prawidłowa odpowiedź brzmi: „tak i może rosnąć jeszcze bardziej”. Faktem jest, że ten metal kilkanaście lat temu nie miał tak dużego znaczenia jak dzisiaj, ponieważ rozwój technologii był na zupełnie innym poziomie. W dzisiejszych czasach platyna jest stosowana szeroko w motoryzacji, jubilerstwie, przemyśle ogólnie jak i w inwestycjach. Analizując szerszy odcinek czasu, dojdziemy do wniosku, że od lat 70. XX wieku popyt wzrósł ponad trzykrotnie. Nie da się ukryć, że w ciągu najbliższych lat, pewne sektory jeszcze bardziej zwiększą zapotrzebowanie na platynę. Jest to przede wszystkim sektor motoryzacyjny oraz przemysł, ale wszystko wskazuje na to, że platyna inwestycyjna zyskuje także coraz bardziej na znaczeniu. Dlatego też dla przyszłości platyny jednym z kluczowych aspektów jest po prostu wzrost zainteresowania tym metalem szlachetnym. Co prawda, platyna nie ma tak silnych fundamentów jako metal monetarny, więc jej historia inwestycyjna jest uboższa aniżeli złota czy srebra. Jednak w przeszłości była ona nie do końca rozumiana i to wpływa i wpływało na problemy z prawidłowym określeniem jej wartości. Platyna została odkryta w Meksyku i wtedy zyskała przydomek „platina”, co oznacza po prostu „małe srebro”. Jednak w rzeczywistości jest to metal bardzo ważny strategicznie, znacznie trudniej dostępny niż srebro i jego cena za uncję była kiedyś wyższa niż złoto, co potwierdzają to historyczne wykresy. Oznacza to, że dla rynku platyny inwestycyjnej może się jeszcze wiele zmienić a metal może zyskać na znaczeniu.

Kolejny czynnik którego podłoże można określić fundamentalnym to inflacja. W przypadku inflacji, tej klasycznej definicji, która odpowiada za wzrost podaży waluty, ciężko jest upatrywać się wzrostu cen platyny. Co do zasady żadne z metali szlachetnych nie reagują w sposób bezpośredni na sam fakt drukowania ogromnych ilości papierowych walut. Jednak w przypadku, gdy te świeżo wydrukowane środki, które nie zostały wytworzone dzięki pracy, dostaną się do gospodarki, to natychmiastowo widzimy odzwierciedlenie w metalach szlachetnych, jak i innych aktywach. Surowce to jedna z grup aktywów, która najsilniej zwiastuje i reaguje na wzrost inflacji. Oczywiście do tej grupy zalicza się platyna i potwierdza to kryzys finansowy z 2008 roku, kiedy cena platyny została wywindowana na ponad 2000 dolarów za uncję. Kolejna sprawą jest wysoka korelacja cen platyny z agregatem pieniężnym M2 oraz jeszcze większa z ceną złota i srebra. Utrzymanie polityki proinflacyjnej będzie sprzyjającym czynnikiem dla wzrostu cen platyny w długim terminie i to nie ulega wątpliwości.

Inny bardzo ważny czynnik który może dopiero nabrać rozpędu w najbliższym czasie to popyt inwestycyjny. Tak jak w przypadku wszystkich aktywów cena danego aktywa rośnie, kiedy to popyt przewyższa podaż. W przypadku platyny według prognoz „World Platinum Investment Council”, czeka nas na rynku deficyt platyny już trzeci raz z rzędu! Jeżeli mamy prognozowany kolejny rok z rzędu, który będzie deficytowy, to moglibyśmy wysnuć wniosek, że każdy wzrost zainteresowania platyną inwestycją z pewnością go pogłębi. Ktoś mógłby się zastanawiać, dlaczego warto przywoływać taki fakt? My oczywiście jako inwestorzy, wcale nie wierzymy w narrację polityków i rządzących, że gospodarka poradziła sobie już z kryzysem i teraz czeka nas tylko rozwój gospodarczy. Uważamy wręcz przeciwnie, że najgorsze dopiero przed nami, a wszystkie działania związane z polityką monterarną/fisknalną tylko to odwlekają i w ogólnym rozrachunku pogarszają, zwiększając skalę problemów, które nas dotkną. Temat został omówiony z szerszej perspektywy na naszym blogu: dlaczego obecny system gospodarczy skazany jest na upadek? Jeżeli ktoś tak jak my, zakłada, że prawdziwy kryzys dopiero przed nami ,to ucieszy się z faktu, że w 2008-2009 roku zauważono skokowy wzrost popytu na wszystkie metale szlachetne. Kolejna sprawa to fakt, że platyna jako metal inwestycyjny jest ostatnia w kolejce do prawdziwych wzrostów, ponieważ jak się dzieje naprawdę, źle to inwestorzy w pierwszej kolejności wybierają złoto, srebro i na końcu platynę.

Ostatni aspekt jaki chcemy przytoczyć na korzyść platyny to jej podaż. Faktem jest, że platyny jest niewiele. Tak jak złota od srebra jest znacznie mniej, ponieważ około 8-9 razy, to platyny od złota jest prawie 10 razy mniej. Oznacza to, że platyna jest 10 razy rzadsza. Co więcej, bardzo często na rynku pojawiają się niepokojące dysproporcje w samym wydobyciu oraz przerobie. Sama podaż jest także zagrożona geopolitycznie, ponieważ większość kluczowych producentów znajduję się na terenie państw niestabilnych politycznie (Afryka), które mogłyby np. w razie większych problemów wywłaszczyć ten surowiec czy manipulować jego ceną. Niestety jest to miecz obusieczny, z jednej strony może to wpłynąć pozytywnie dla cen platyny, ale z drugiej strony duża niestabilność stanowi poważne zagrożenie. Przez to, że rynek inwestycyjny jest bardzo mały, pojawienie się z dnia na dzień większego kapitału mogłoby wywołać prawdziwe tsunami. Jeżeli najbliższe lata przyniosą jeszcze większą utratę siły nabywczej wszystkich walut na świecie, a na to wygląda, to surowiec, jakim jest platyna, z uwagi na swoje właściwości oraz przynależność do grupy metali szlachetnych może okazać się dobrą inwestycją.

Podsumowanie

Z punktu widzenia inwestora, który rozważa wejście na rynek platyny, obecne otoczenie wydaje się być sprzyjające. Jeżeli spojrzymy fundamentalnie na czynniki odpowiadające za wzrost ceny oraz istniejące zagrożenia, to możemy uzyskać całkiem sensowny sygnał do rozważenia tej inwestycji. Co prawda tudno jest powiedzieć jak to będzie w przyszłości np. z sektorem motoryzacyjnym, który jest bardzo ważny, ale wiele wskazuje na to, że popyt powinien utrzymać się w trendzie wzrostowym.

Jak inwestować w platynę?

Nie różni się to wiele od inwestowania w złoto czy srebro. Jeżeli chcemy uzyskać ekspozycję na platynę fizyczną to warto tak jak w przypadku złota i srebra, wybrać platynowe monety bulionowe jak Britannia czy Wiedeński Filharmonik czy po prostu sztabki platyny. Standardowa waga inwestycyjnych walorów wykonanych z platyny to 1 uncja trojańska próby 9995. Sztabka platyny to jedna z podstawowych form. Tak jak moneta bulionowa dostępna w naszej ofercie, czyli Britannia 1 uncja Platyny. Wszystkim zainteresowanym polecamy sprawdzenie naszej oferty. Jako dealer gwarantujemy najniższe ceny platyny w Polsce. Platyna inwestycyjna czy warto interesować , krótka odpowiedź brzmi po prostu tak. Wszystkim tym, którzy chcieliby się dowiedzieć nieco więcej na temat tego rynku czy po prostu produktów inwestycyjnych, proponujemy skorzystanie z naszych bezpłatnych konsultacji. Wszystkie wnioski na temat rynku, zostały wyciągnięte w oparciu o raport dostępny za darmo, który można znaleźć wpisując: World Platinum Investment Council.